Bohater Derby Haaland bierze „nienawiść” kibiców Manchesteru United jako motywację

0
11
Erling Haaland spotkał się z wrogością ze strony kibiców United w derbach Manchesteru; zdjęcie: EHZ: Twitter

Erling Haaland spotkał się z całą wrogością ze strony kibiców United w derbach Manchesteru – a to tylko wydawało się jeszcze bardziej motywować napastnika City. „Im jesteś lepszy, tym więcej nienawiści doświadczasz. Używam tego tylko jako motywacji – potwierdził Norweg w rozmowie z „Viaplay” po swoim trafieniu w wygranym 3:0 (1:0) meczu na Old Trafford.

Widzowie próbowali sprowokować Haalanda okrzykami „Keano” i śpiewali: „Haaland, Haaland, jak się miewa twój tata?”.

Ojciec Alfie, który sam grał w City, został kiedyś poważnie ranny przez legendę United, Roya Keane’a, w paskudnym faulu rewanżowym.

Przeczytaj: Hubert Hurkacz nie wywalczył ósmego tytułu w karierze

„Tak wielu ludzi śpiewało 'Keano’ – nie wiem dlaczego” – wściekał się Haaland. „Dla mnie to była motywacja. Byłem pod presją, ale strzeliłem gola, to było fantastyczne uczucie. Nieźle ich dopingowałem”.

Swój pierwszy gol świętował na oczach kibiców United. Kilka dni temu 23-latek skarżył się na reportaż norweskiego nadawcy TV2 i sarkastycznie podkreślał, że zakończył „najdłuższą suszę torfową w historii”.

„Koniec końców, wszyscy wiemy, że to nie był zastój w bramkach” – powiedział po derbach, zdobywając dziesiątą i jedenastą bramkę w sezonie (26., karny/49.). „Ludzie chcą kliknięć, ludzie chcą tego i tamtego” – powiedział Haaland – „i czasami ludzie są trochę szaleni. Tak po prostu jest, nic nie mogę na to poradzić”.

Przeczytaj: Dwie asysty Sebastiana Szymańskiego w starciu z Pendiksporem