
To jest potwierdzone. Harry Kane kocha życie w Niemczech.
Talizman Bayernu Monachium przeniósł się do klubu latem, po spędzeniu większości kariery w Tottenhamie, i szybko odnalazł się w nowej rzeczywistości. Po oszałamiających trzech golach w sobotę i pokonaniu 8:0 nowo awansowanego Darmstadt 98, Kane strzelił już 14 goli i zanotował siedem asyst w zaledwie 13 meczach we wszystkich rozgrywkach dla gigantów Bundesligi.
Harry Kane najbardziej zachwycił swoim drugim golem. Wszystko za sprawą trafienia z połowy boiska! To był absolutnie światowej klasy występ. Kane po otrzymaniu piłki zauważył, że mocno wysunięty jest bramkarz gości. Z tego powodu zdecydował się oddać strzał z własnej połowy i piłka wylądowała w bramce.
CZYTAJ: Bartosz Kurek w fenomenalnej formie powrócił do gry!
Jest tam klimat wielkiego Davida Beckhama. Zdobycie takiego gola jest niezwykle trudne, niezależnie od poziomu. Precyzja musi być absolutnie doskonała. Tak naprawdę Kane strzelił w tym starciu hat-tricka, a także zanotował asystę.
Nie ma wątpliwości, że niektórzy kibice i eksperci kwestionowali decyzję Kane’a o przejściu do innej ligi i strzelaniu goli w tempie, jakie osiągał dla Spurs, ale było to bardzo płynne przejście. Idealnie wpasowuje się on w system Thomasa Tuchela i wyraźnie wygląda na centralny punkt ataku Bayernu.
Harry Kane spisał się także znakomicie w Lidze Mistrzów w połowie tygodnia, wygrywając 3:1 z Galatasaray, strzelając gola w 73. minucie.
CZYTAJ: Dwie asysty Sebastiana Szymańskiego w starciu z Pendiksporem
Można śmiało powiedzieć, że Anglik jest idealnym nabytkiem dla Bawarczyków. Po nieudanym eksperymencie Sadio Mane wydaje się, że Kane będzie wyraźnym następcą Roberta Lewandowskiego, który w Barcelonie świetnie sobie radzi.







