Buffon zdradził jak zawodnicy nazywają Szczęsnego w Juventusie Turyn

0
963

Gianluigi Buffon wystąpił we włoskim programie telewizyjnym „Tiki Taka” i opowiedział o przyjaźni z Wojciechem Szczęsnym. Na dodatek zdradził przezwisko, które Polak sam sobie wymyślił. 

Legendarny golkiper Starej Damy, Gianluigi Buffon wystąpił w programie telewizyjnym „Tiki Taka” i zdradził tajemnicę szatni, a konkretnie jak zawodnicy Juventusu Turyn mówią na Wojciecha Szczęsnego.

Wojciech Szczęsny to polski piłkarz występujący na pozycji bramkarza we włoskim klubie Juventus oraz w reprezentacji Polski. Trafił do Juventusu na początku obecnego sezonu. Sportowiec został wykupiony z Arsenalu Londyn, z którego był wcześniej dwukrotnie wypożyczany do AS Roma. To tak został zauważony przez oko działaczy Starej Damy, którzy dostrzegli w nim materiał na następcę Gianluigiego Buffona.

W Juventusie Turyn wśród bramkarzy numerem jeden jest Gianluigi Buffon, a numerem dwa Wojciech Szczęsny. Polak wchodzi na boisko w momencie, gdy mistrz świata ma problemy zdrowotne lub potrzebuje odpocząć. W wielu przypadkach taki układ tworzy niezdrowy klimat, wytwarza niemiłą atmosferę, ale w „Starej Damie” jest odwrotnie, o czym opowiedział „Gigi” w programie „Tiki Taka”.

Polak od samego początku swojej przygody w Turynie załapał dobry kontakt z legendarnym bramkarzem. W wywiadach mówił, że stara się podpatrywać starszego kolegę na treningach i uczyć się, jak najwięcej się da. Buffon potwierdza te doniesienia, wielokrotnie wypowiadając się pozytywnie o bramkarzu reprezentacji Polski. Docenił jego klasę sportową i nie ma wątpliwości, że Szczęsny godnie zastąpi go w bramce „Starej Damy”.

Buffon podczas rozmowy w programie telewizyjnym „Tiki Taka” zdradzał tajemnice szatni. Opowiadał o relacjach panujących w szatni Juve. Zdradził także, jak koledzy nazywają polskiego reprezentanta. Pseudonim wymyślił sam Szczęsny, aby ułatwić życie graczom Juventusu, bo wiadomo nie od dziś, że język polski jest bardzo trudny w wymowie dla obcokrajowców.

– Dlaczego nazywam go Tek? To był jego pomysł, bo we Włoszech wymówienie jego imienia i nazwiska stwarza wiele problemów. Dla nas to nie do wymówienia. Dlatego sam wymyślił przezwisko, które nam wszystkim pomaga – powiedział.

„Tekiem” Szczęsny nazywany był już podczas pobytu w Arsenalu Londyn. Już wtedy gracze klubu ze stolicy Anglii mieli problem z wymówieniem jego imienia, więc wymyślili, że będą mówić na niego „Tek”. Jest to skrót od zdrobnienia jego imienia – „Wojtek”.

Podczas rozmowy Buffon potwierdził, że ma ze Szczęsnym bardzo dobry kontakt. – Jesteśmy ze sobą bardzo blisko, bo świetnie się z nim współpracuje. Widać to także na boisku, bo gdy „Tek” gra, to zawsze jest wyróżniającą się postacią na boisku – powiedział doświadczony bramkarz.

Szczęsny w tym sezonie rozegrał szesnaście spotkań we wszystkich rozgrywkach i aż dwanaście razy zachował czyste konto. W przyszłym sezonie ma być numerem jeden, ale ta kwestia stanęła pod znakiem zapytania. Buffon nadal waha się, czy zakończyć emeryturę, a jego pozostanie w Turynie, znacznie skomplikuje plany polskiego bramkarza.

Źródło: sportowefakty.wp.pl/wmeritum.pl
Zdjęcie: Getty Images / Tullio M. Puglia / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Czy Robert Lewandowski przeniesie się do Realu Madryt? Hiszpanie musieliby zapłacić ponad miliard złotych!