Czy Jose Mourinho może pomóc najbardziej znienawidzonemu zawodnikowi piłki nożnej ocalić jego karierę w Romie?

0
9
Jose Mourinho; zdjęcie: Troll Football: Twitter

Romelu Lukaku pogardzają kibice jego trzech ostatnich klubów – a także Juventusu – ale na Stadio Olimpico mógłby zostać bohaterem.

Mówcie, co chcecie o Jose Mourinho, ale trzeba przyznać, że zachowuje o imponującą umiejętność odkrywania, co motywuje niektórych graczy. Dwa lata temu, po tym jak Romelu Lukaku zapewnił Interowi pierwszy od ponad dziesięciu lat tytuł mistrza Serie A, zdobywając 24 gole w 36 występach, Mourinho upierał się, że ani trochę nie ma zamiaru oglądać Belga prosperującego na San Siro.

„Te dwa lata w Interze dały mu postawę i pewność siebie, których nie miał wcześniej” – powiedział Portugalczyk w wywiadzie dla The Times. „W Chelsea był jeszcze dzieckiem. W Manchesterze United wciąż się rozwijał. W Interze stał się topowym zawodnikiem. Był kochany – wielka miłość kibiców, miłość kolegów z drużyny, świetne relacje z trenerem.”

„To duży facet, silny fizycznie, ale w środku jest też dzieciakiem, który potrzebuje tej miłości, tego wsparcia i musi czuć się ważny”.

Mourinho miał rację, bo dziecięca natura Lukaku została obnażona w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.

CZYTAJ: Roma finalizuje hitowy transfer z Romelu Lukaku

„Inter jest najważniejszy…”

Pomiędzy potwierdzeniem swojej miłości do życia w Interze Mediolan, a chęcią zamienienia wypożyczenia na stały transfer pod koniec sezonu 2022–2023, pozbawiony formy Lukaku upierał się, że nie jest ani trochę sfrustrowany przez spadek do pozycji napastnika trzeciego wyboru pod wodzą trenera Interu Simone Inzaghiego. Klub jest na pierwszym miejscu, powtarzał wielokrotnie. „Inter jest najważniejszy” – stało się jego mantrą.

Jednak pod koniec sezonu Lukaku spodziewał się, że w finale Ligi Mistrzów przeciwko Juventusowi wystartuje przed Edinem Dzeko – i był wściekły, że tak się nie stało. Według Gazzetta dello Sport, Lukaku ostatecznie zdecydował się nie wracać do Interu – nawet po podpisaniu umowy z Chelsea.

To oczywiście należało do przywilejów Lukaku: jeśli nie czuł pełnego zaufania trenera, miał prawo szukać zaufania gdzie indziej i nie można zaprzeczyć, że Inzaghi popełnił poważny błąd, rozpoczynając mecz z Dzeko przeciwko Man City, biorąc pod uwagę całkowity brak tempa Bośniaka.

Jednak decyzja Lukaku o rozpoczęciu tajnych rozmów z Juventusem była absolutnie szokująca, a jego odmowa jakiejkolwiek odpowiedzi na zaniepokojone telefony władz Interu była całkowicie haniebna.

Znienawidzony przez cztery odrębne grupy fanów

Przypominamy, że Lukaku wcześniej oświadczył, że nigdy nawet nie rozważałby przeniesienia się do Turynu, biorąc pod uwagę, że Juve jest najbardziej znienawidzonym rywalem Interu. A jednak ostatecznie nikt nie był zbytnio zaskoczony.

Tego zachowania można było się spodziewać po Lukaku. Jego słowa – podobnie jak pocałunki w odznakę – niewiele znaczą, podczas gdy on nie tylko pali mosty, ale je spala, zanieczyszcza wodę i zanieczyszcza okolicę. W rezultacie Lukaku jest obecnie prawdopodobnie najbardziej znienawidzonym zawodnikiem w historii futbolu, znienawidzonym przez cztery różne grupy kibiców jednocześnie.

Jeśli chodzi o wiernych Juventusu, byli tak przerażeni pomysłem zastąpienia przez ich klub Dusana Vlahovicia Lukaku, że wtargnęli na boisko podczas przedsezonowego meczu towarzyskiego, aby zaprotestować przeciwko Lukaku.

CZYTAJ: Kibice Juventusu skandowali „nie chcemy Lukaku” i w proteście wtargnęli na boisko

Odpowiedź na modlitwy Mourinho

A jednak Lukaku został już entuzjastycznie przyjęty w Romie – dlaczego? Ponieważ go potrzebują.

Po pierwsze, Tammy Abraham pauzuje przez sześć miesięcy z powodu kontuzji kolana, co oznacza, że Romie brakuje opcji w ataku. Jose Mourinho tak bardzo chciał pozyskać napastnika, że przed sezonem wysłał bezczelną wiadomość do swoich szefów, udając, że obejmuje nowego zawodnika z numerem 9 na klubowym zdjęciu drużynowym.

Jak się okazało, nie musiał się martwić. The Friedkin Group, która przejęła stery w 2020 roku, zarządza Romą w sposób rozsądny i zrównoważony, ale bardzo jasno wyraziła chęć wprowadzenia klubu z powrotem do Ligi Mistrzów.

Zawarcie umowy z Lukaku było zatem dla właścicieli niezwykle ważne, co podkreślił fakt, że prezes klubu Dan Friedkin pilotował nawet prywatny odrzutowiec, który we wtorek wieczorem przywiózł środkowego napastnika do Rzymu.

Według źródła bliskiego klubowi: „Rodzina Friedkin jest bardzo zaangażowana w budowanie zespołu, który może osiągnąć chwałę, na jaką zasługują kibice. Wysiłki Dana i (wiceprezesa) Ryana są wyraźnie widoczne w transakcjach takich jak ta: ponieważ sprowadzanie światowej klasy graczy, takich jak Lukaku, jest częścią ich wizji Romy”.

„Romelu”: nowy król Rzymu?

Kibice z pewnością są zadowoleni. Licznie przybyli, aby powitać go na lotnisku Ciampino, a w centrum Rzymu pojawił się już mural przedstawiający Lukaku jako gladiatora.

Tak więc, choć jasne jest, że reputacja 30-latka jest nie do naprawienia po tylu zdradach w ostatnich sezonach, Romelu nie mógł sobie wyobrazić lepszego klubu, trenera ani grupy kibiców, którzy pomogliby mu wskrzesić karierę.

Pytanie brzmi jednak, w jakiej kondycji będzie Lukaku po spędzeniu ostatnich kilku tygodni na treningach z drużyną Chelsea do lat 21. Ze względu na swoją znaczną masę Lukaku jest znany z tego, że potrzebuje trochę czasu, aby odzyskać prędkość po znaczących okresach na ławce rezerwowych, a jak powiedział Canale 5 były pomocnik Juventusu Massimo Mauro: „Musi być w 100% sprawny fizycznie, bo jeśli tak się nie stanie, będzie bezużytecznym graczem”.

Potencjalne owocne partnerstwo z Dybalą

Z pewnością wydaje się mało prawdopodobne, aby był w wystarczającej formie meczowej, aby wystąpić w piątkowym decydującym starciu Serie A z AC Milan. Roma zdobyła zaledwie jeden punkt w pierwszych dwóch meczach nowego sezonu i można być pewnym, że porażka u siebie sprawi, że eksperci w całym kraju przekreślą nadzieje Giallorossich na walkę o tytuł.

Celem jest jednak miejsce w pierwszej czwórce i nadal wydaje się to realistycznym celem, jeśli Mourinho będzie mógł umieścić na boisku zarówno Lukaku, jak i jeszcze bardziej podatnego na kontuzje Paulo Dybalę przez większą część sezonu, ponieważ ta dwójka ma zadatki na skuteczną i uzupełniającą się linię napastników – podobną do partnerstwa „Lu-La” pomiędzy Lukaku i Lautaro Martinezem, która dwa sezony temu zapewniła Interowi Antonio Conte zdobycie tytułu.

CZYTAJ NA F7DOBRY.COM: Rzadkie wydarzenie na niebie: połączenie Niebieskiego Księżyca i Superksiężyca w sierpniu

Potencjalny renesans w Romie

Mauro nie wierzy, że Lukaku nadal jest tą samą siłą natury, która wraz z Martinezem rozdzierała drużyny na strzępy, ale były trener Romy Fabio Capello nie ma wątpliwości, że nadal dysponuje potężną mieszanką mocy i tempa, aby wyróżniać się w Serie A.

„We Włoszech nie ma obrońców, którzy byliby w stanie zatrzymać takich zawodników jak Lukaku” – powiedział Il Messaggero. „Romelu to ktoś, kto wie, jak strzelać gole i otwierać przestrzeń swoim kolegom z drużyny. Ile czasu zajmie mu nabranie tempa? Z jego budową ciała nigdy nie jest łatwo od razu znaleźć najlepszą kondycję. Musi grać po tak burzliwym lecie.”

Biorąc pod uwagę brak opcji dla Romy – Andrea Belotti jest ich jedyną realną opcją na miejscu 9 – Lukaku ma przynajmniej gwarantowany czas gry na Stadio Olimpico.

Tak naprawdę, jeśli Lukaku znów zacznie strzelać gole w Serie A, najbardziej znienawidzony zawodnik piłki nożnej może szybko stać się najbardziej ukochanym człowiekiem w Rzymie.

CZYTAJ NA F7.PL – Shakira ma otrzymać nagrodę specjalną na gali VMA