Josko Gvardiol i RB Lipsk będą chcieli uciszyć Erlinga Haalanda i Manchester City, gdy obie drużyny spotkają się w decydującym meczu rewanżowym 1/8 Finału Ligi Mistrzów UEFA we wtorkowy wieczór.
Lipsk rozgrzał się przed wyjazdem do Manchesteru w doskonałym stylu, pokonując w sobotę Borussię Mönchengladbach 3:0.
Bramkarz Janis Blaswich obronił rzut karny przy wyniku 0:0 i odegrał kluczową rolę w tym zwycięstwie, co ożywiło Lipsk, gdy zdobyli trzy gole w drugiej połowie.
Przeczytaj jeszcze: Dreszczowiec Atletico Madryt na Estadi Montilivi
Timo Werner, Emil Forsberg i Gvardiol – którzy zdobyli wyrównującego gola w pierwszym meczu – byli celnymi zawodnikami, udowadniając po raz kolejny, że podopieczni Marco Rose’a mogą sobie radzić bez gwiazdora Christophera Nkunku. Ostatnia kontuzja reprezentanta Francji – naderwanie ścięgna podkolanowego – wykluczy go z wtorkowego meczu, co oznacza, że Andre Silva i Werner powinni kontynuować grę w ataku.
Xaver Schlager jest kolejnym nieobecnym, ale czterominutowy występ Daniego Olmo przeciwko Gladbach – jego pierwszy występ od 18 kolejki – stanowi duży impuls dla Rose’a przed ostatnim starciem.
Zobacz także: Paulo Sousa i Stefano Pioli po meczu Salernitany z Milanem
City pracowało nad zwycięstwem 1:0 nad Crystal Palace w weekend, zwycięstwo przypieczętowane dzięki spóźnionemu rzutowi karnemu byłego napastnika Borussii Dortmund Haalanda.
Dla Haalanda był to dopiero trzeci gol w ostatnich siedmiu meczach ligowych – dość skromny powrót. Były napastnik Borussii Dortmund był bardzo cichy w pierwszym meczu w Lipsku. Lipsk stał się dopiero drugą drużyną po Dortmundzie, która powstrzymała Haalanda przed zdobyciem bramki w tym sezonie Ligi Mistrzów. Nie można jednak oczekiwać, że strzelec będzie tak stonowany w Manchesterze, zwłaszcza że mistrz podań Kevin De Bruyne prawdopodobnie wróci do drużyny po opuszczeniu pierwszego meczu.
Guardiola, który podniósł siedem trofeów w ciągu trzech sezonów, w Bawarii posadził byłego pomocnika Werderu Brema i Wolfsburga, Kevina de Bruyne na ławce przeciwko Palace, ale powinien przywrócić swoją główną gwiazdę na wizytę w Lipsku. Belg prawdopodobnie będzie miał innego starego zawodnika z Dortmundu, Ilkaya Gündogana, do towarzystwa w środku pola, podczas gdy Arminia Bielefeld i fani Monachium z 1860 roku będą mieli oko na byłego podopiecznego Stefana Ortegi, który będzie grał jako wsparcie dla City nr 1 Edersona.