Dziedzictwo chilijskiego alpinisty Juana Pablo Mohra Prieto i jego wyprawa na Everest

0
532

Poszukiwacz przygód Juan Pablo Mohr Prieto nigdy nie unikał wyzwań – w rzeczywistości wyzwania bardzo go inspirowały.

Juan Pablo Mohr Prieto, jako posiadacz tytułu w Księdze Rekordów Guinnessa za najszybszy zdobyty szczyt bez dodatkowego tlenu, przeszedł do historii w 2019 roku, stając się jedną z nielicznych osób, które kiedykolwiek zdobyły dwa najwyższe szczyty świata jeden po drugim w rekordowym czasie.

Na Ziemi znajduje się 14 szczytów górskich, które przekraczają wysokość 8 000 m, ale między piątym a szóstym szczytem istnieje znaczna przerwa, stąd określenie „wyższych ośmiotysięczników”. Te pięć szczytów to Everest (8848 m), K2 (8611 m), Kangchenjunga (8586 m), Lhotse (8516 m) i Makalu (8485 m).

Prieto był pierwszym Chilijczykiem, który kiedykolwiek dotarł na szczyt Everestu, a zatem jedynym, który zrobił to bez butli z tlenem, która pomagałaby mu we wspinaniu się na wysokość i podczas podróży.

W ciągu 6 dni i 20 godzin udało mu się wspiąć na szczyt Lhotse (8516 m n.p.m.), a następnie dotrzeć na szczyt Everestu (8848 metrów n.p.m.) przez Base Camp 2, który jest wspólny dla obu gór.

Niestety, Prieto zmarł w lutym tego roku po próbie zdobycia szczytu K2 Everestu podczas zdradzieckiego sezonu zimowego.

Chociaż nie będzie już mógł kontynuować swoich misji alpinistycznych, jego zespół, przy wsparciu North Face Chile, połączył siły, aby opublikować film dokumentalny o jego rekordowej wspinaczce, aby uhonorować jego dziedzictwo i osiągnięcia.

Expedición Lhotse – Everest sin oxígeno, wyprodukowany przez Fundación Deporte Libre, ukazuje wytrwałość, determinację i niebezpieczeństwo, z którym Prieto musiał się zmierzyć, aby spełnić swoje marzenie o pobiciu rekordu.

Tutaj można kupić bilety na film, który będzie emitowany od 21 maja 2021 roku do 24 maja 2021 roku.

Wszystkie wpływy z biletów zostaną przeznaczone bezpośrednio na wsparcie trójki jego dzieci, Pedro, Elisy i Juana Pablo, których łączy miłość do przyrody i wspinaczki, podobnie jak u ich nieżyjącego już ojca.

Film przedstawia wszystkie aspekty wyprawy, w tym emocjonalne i nieoczekiwane okoliczności, które zaistniały podczas wyprawy.

Niektóre z nich obejmowały spadki lodu, które zawsze stanowią zagrożenie dla szczytów tych gór, ale jedna okoliczność obejmowała misję ratunkową dwóch oddzielnych wspinaczy, którzy cierpieli na obrzęk płuc na zboczu góry.

Prieto i jego zespół próbowali pomóc Bułgarowi Iwanowi Juriewowi Tomowowi i Rosjaninowi Nastii Runowej, doprowadzając ich w bezpieczne miejsce, ale niestety spóźnili się.

W środku niebezpiecznej wędrówki Tomov zmarł w ramionach Prieto z powodu ekstremalnych warunków środowiskowych.

Chilijski człowiek górski nigdy nie zapomniał tego doświadczenia ani innych, z którymi miał do czynienia przed swoim rekordowym osiągnięciem.

Przed wejściem na Lhotse i Everest zdobył także pięć najwyższych szczytów świata: Dhaulagiri, Annapurna i Manaslu.

Przygotowanie do każdej podróży jest kluczem do sukcesu, a Prieto uważał, że zawsze najlepiej jest zaaklimatyzować swoje ciało do fizycznych wyzwań, jakie napotykamy podczas ekstremalnych podjazdów, takich jak choroba wysokościowa, rozrzedzone powietrze, długie ataki wyczerpania i nie tylko.

„Góry dają mi wszystko, to forma medytacji. Kiedy już chodzisz przez 10 godzin, Twój umysł jest pusty. Skupiasz się tylko na górach, zapominasz o wszystkich problemach dnia codziennego”.

Teraz, bliscy i członkowie społeczności alpinistycznej zapamiętają Juan Pablo Mohr Prieto jako jedną z najbardziej pozytywnych i podnoszących na duchu osób, jakie kiedykolwiek spotkali.

Kuzyn Pablo, Sergi Mingote, wspomina o swojej pasji życia, której nauczył się od niego.

Czytaj: Kylian Mbappé wybrał nowy klub

„Juan Pablo był pokornym i wesołym facetem o doskonałej fizyczności. Zawsze był przygotowany do wykonania misji. Jestem jego kuzynem i zawsze mi mówił, jak ważne jest spełnienie swoich marzeń. Mocno wierzył, że wszystko jest możliwe”.