Wow, wow, wow! Polscy sprinterzy w sztafecie 4×100 metrów nie byli faworytami w półfinale podczas Mistrzostw Europy w Lekkoatletyce 2022 w Monachium, ale wywalczyli bezpośredni awans do finału.
Polscy sprinterzy przystąpili do rywalizacji w składzie: Dominik Kopeć, Przemysław Słowikowski, Patryk Wykrota i Mateusz Siuda. Polacy osiągnęli już świetny wynik w półfinale. Już wtedy widać było, że końcowy rezultat może być fenomenalny.
Ważny był start Dominika Kopcia, który przekazywał pałeczkę Przemysławowi Słowikowskiemu na trzeciej pozycji. Następnie Polacy utrzymali miejsce premiowane bezpośrednim awansem do finału. Na koniec do Mateusza Siudy rywale się blisko zbliżyli, ale Polak wytrzymał presję i finalnie Polacy zajęli trzecie miejsce w drugim biegu eliminacyjnym.
Czytaj: Świetny start Adrianny Sułek. Dwa rekordy życiowe mimo kontuzji!
Polscy sprinterzy zakończyli rywalizację z czasem 38,6 s, czyli najlepszym wynikiem w sezonie. Triumfowali Niemcy (37,97 s), a drugie miejsce przypadło Francuzom (38,17). Ostatecznie Biało-Czerwoni weszli do finału z czwartym najlepszym rezultatem w stawce.
– Myślę, że zostało przełamane fatum. Zawsze albo gubiliśmy pałeczkę, albo notowaliśmy bardzo słabe wyniki. Dziś wszystko zagrało – powiedział Dominik Kopeć dla TVP Sport po zakończeniu biegu.
Finał z udziałem polskich sprinterów odbędzie się w niedzielę o godzinie 21:12.
