Grad goli w drugim dniu eliminacji do Euro 2020

0
554
England National Team

We wczorajszych spotkaniach eliminacji do Euro 2020 mogliśmy obejrzeć sporo bramek, lecz ponownie głównie w wykonaniu faworytów. Swoje mecze rozgrywały Anglia czy Francja, lecz nie dały szans swoim rywalom.

W pierwszym ze spotkań doszło do bałkańskiego pojedynku – Bułgaria zmierzyła się z Czarnogórą. Żadna z drużyn nie wyszła z tego meczu zwycięsko, gdyż po 90 minutach na tablicy widniał rezultat 1:1.

Jeszcze tylko jedno starcie nie wyłoniło triumfatora. Nieoczekiwanie Portugalia zremisowała na własnym boisku z Ukrainą, mimo bardzo silnego składu, z przebywającym na murawie Cristiano Ronaldo, dla którego był to pierwszy mecz w reprezentacji od mundialu w Rosji. Linia ofensywna złożona z CR7, Andre Silvy i Bernando Silvy nie zdołała jednak pokonać bramkarza rywali i mecz zakończył się wynikiem 0:0.

W pozostałych spotkaniach obyło się bez większych zaskoczeń. Turcja pokonała na wyjeździe Albanię 2:0, Islandia przerwała fatalną passę bez zwycięstwa, która trwała od ponad roku (ostatnia wygrana to styczeń 2018 i mecz z Indonezją), jednak przeciwnikiem była malutka Andora. Równie mały Luksemburg pokonał Litwę 2:1, nasi sąsiedzi jednak rzadko notują zwycięstwa, a nawet remisy.

Nie zawiedli faworyci swoich grup, Anglia i Francja. “Synowie Albionu” zmiażdżyli Czechów 5:0, a hattrickiem popisał się Raheem Sterling. Francja wygrała z kolei 4:1 na wyjeździe z Mołdawią. Swoje 34. gola dla reprezentacji zdobył Olivier Giroud, który tym samym zrównał się z Davidem Trezeguetem w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii reprezentacji.