Hiszpańskie media: Real Madryt musi dłużej czekać na Haalanda

0
41
Haaland przechodzi do historii, wyrównał rekord Cristiano Ronaldo. (zdjęcie: city, twitter)

W tym tygodniu Pep Guardiola zdecydował się zdjąć Haalanda z boiska po 5 bramkach przeciwko RB Lipsk. Norweg mógł kończyć spotkanie z jeszcze bardziej okazałym dorobkiem, ale został zdjęty z boiska. Po meczu trener City zażartował, że byłoby nudą, gdyby Haaland w wieku 22 lat wyprzedził rekord Messiego.

Podczas wtorkowego meczu Erling Haaland dokonał pięknych rzeczy. Strzelił aż 5 bramek i co najlepsze, mógł strzelić ich więcej, ale Pep Guardiola postanowił go zdjąć z boiska w 63. minucie. Norweg mógł pobić rekord Messiego pod względem strzelonych bramek w jednym spotkaniu Ligi Mistrzów, ale trener Man City nie chciał, aby Haaland już w wieku 22 lat pobił rekord Messiego. Zażartował, że jego życie byłoby nudne.

Czytaj: Guardiola „uratował” Haalanda od życia w nudzie

W tym sezonie zarówno angielskie, jak i hiszpańskie media twierdziły, że istnieje klauzula odstępnego w wysokości 200 milionów euro, która miała zostać aktywowana latem 2024 roku. Wywołało to niemałe poruszenie, ponieważ Real Madryt już zaczął ustawiać się w kolejce, by podpisać kontrakt z najmłodszym zawodnikiem, który zdobył 30 goli w Lidze Mistrzów (między innymi).

Czytaj: Julian Alvarez: „Przeżyłem wspaniałe rzeczy”

Według hiszpańskiego Sport, ta możliwość została teraz przesunięta w czasie. Sport twierdzi, że było ustalone, że jeśli Guardiola przedłuży kontrakt z City, data wykupu zostanie automatycznie przesunięta na 2025 rok. A wiadomo, że Hiszpan kilka miesięcy temu zdecydował się na pracę w klubie z Etihad Stadium do 2025 roku, tak więc klauzula odstępnego za Haalanda w wysokości 200 milionów euro wejdzie zatem w życie dopiero latem 2025 roku.

Ambitny napastnik zdobył 39 bramek w 36 meczach dla Manchesteru City, licząc wszystkie rozgrywki.

Czytaj na f7.pl – Dożywocie dla zabójcy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza