Paulo Sousa już niebawem wyśle powołania do reprezentacji Polski na eliminacyjne mecze MŚ w Katarze. – Żaden inteligentny trener nie będzie w tym momencie go skreślał – napisał o Kamilu Grosickim, w felietonie dla „Przeglądu Sportowego”, Jerzy Dudek.
Pod koniec tego miesiąca, dokładnie 25 marca dla naszej reprezentacji rozpocznie się nowy rozdział. W pierwszym eliminacyjnym meczu do mistrzostw świata 2022 Polacy zmierzą się na wyjeździe z Węgrami.
Będzie to pierwszy mecz pod wodzą nowego selekcjonera Polski – Paulo Sousa. Przed Portugalczykiem kilka bardzo ważnych i trudnych decyzji do podjęcia. Nie wiadomo, czy selekcjoner powoła Kamila Grosickiego, który ostatni raz zagrał w połowie stycznia.
Czytaj: Za nami pierwsza konferencja Paulo Sousy jako selekcjonera reprezentacji Polski
Były reprezentant Polski, Jerzy Dudek, wierzy w skrzydłowego i widzi w nim nadzieję.
– To ważny piłkarz naszej reprezentacji, nawet jeśli miałby być tylko zmiennikiem – napisał były bramkarz w felietonie dla „Przeglądu Sportowego”.
Dudek podkreślił, że sytuacja ze skrzydłowymi w kadrze nie jest obecnie ciekawa, a Sousa powinien pozostawać w dobrych relacjach z dużą grupą piłkarzy.
– Żaden inteligentny trener nie będzie w tym momencie go skreślał. Sytuacja może się odwrócić w ciągu tygodnia – dodał Dudek.
Grosicki ostatni raz wystąpił na murawie 19 stycznia, przeciwko West Ham United. Potem przez transferowe zamieszanie, nie pojawiał się w kadrze West Bromwich Albion.
Pod koniec marca Polska reprezentacja rozegra aż trzy eliminacyjne mecze do MŚ 2022. Po powrocie z Węgier Biało-Czerwoni zmierzą się u siebie z Andorą (28 marca), a 3 dni później na wyjeździe z Anglią.