Jesse Marsch chciał wrócić do Premier League zaledwie kilka dni po tym, jak został zwolniony z Leeds

0
58
Jesse Marsch (foto: leeds, twitter)

Można niemal ze 100% pewnością powiedzieć, że Southampton jest na najlepszej drodze do mistrzostwa, a desperacja „Świętych” jest ogromna. Wczoraj pojawiła się bardzo zaskakująca wiadomość, że Jesse Marsch jest poszukiwany na St Mary’s Stadium zaledwie kilka dni po zwolnieniu z Leeds.

Amerykanin był niecały rok menedżerem, zastąpił Marcelo Bielsa i z okrzykiem rozpaczy zdołał przetrwać w Premier League, zdobywając 15 punktów w 12 meczach w sezonie wiosennym.

Czytaj: Jesse Marsch podejmuje się nowej, ważnej pracy zaledwie kilka godzin po tym, jak został zwolniony z Leeds

Niespodziewanie okazało się, że Jesse Marsch jest rozważany na wolne stanowisko w Southampton, zaledwie kilka dni po tym, jak został zwolniony przez Leeds. Ale po porażce 1:0 z Nottingham Forest w zeszłym tygodniu – siódmym meczu w Premier League bez wygranej – Leeds postanowił zwolnić Marscha z jego obowiązków.

Co zaskakujące, według The Athletic, może już być w drodze powrotnej do Premier League, z Southampton, który naprawdę walczy. Nathan Jones, który właśnie został zwolniony, został menadżerem Southampton tylko przez cztery miesiące.

Zwolnienie Ralpha Hasenhuttla, który został zwolniony w listopadzie po prawie czterech latach, zaczyna wyglądać na coraz większy błąd.

49-letni były menedżer RB Leipzig jest niespodziewanie „podziwiany” przez Southampton, który uważa jego styl i system pressingu za atrakcyjne. Jesse Marsch może w ciągu kilku dni stanąć przed wyborem między objęciem stanowiska selekcjonera reprezentacji USA a przejęciem Southampton.

Czytaj: Prosi Haalanda, aby uczył się od Harry’ego Kane’a