Kluby La Liga czekają na wielką wyprzedaż w Leeds

0
36
Junior Firpo w końcu zdobył zaufanie trenera. (zdjęcie: leeds, twitter)

Na Elland Park rozległy się burzliwe okrzyki, kiedy zawodnik Barcelony, Junior Firpo, wybrał klub. Dominikański gracz przyszedł za „zaskakująco przyzwoitą” opłatą transferową w wysokości ponad 15 milionów euro. Dwa sezony później ma słabe 42 mecze na boisku, nie będąc całkowicie przekonującym lewym obrońcą. Z Javi Gracią u steru w Leeds sytuacja się zmieniła, ale teraz kilka klubów La Liga ustawia się w kolejce i czeka na możliwość sprowadzenia byłego zawodnika Barcy z powrotem do hiszpańskiego futbolu.

Firpo wrócił do wyjściowej jedenastki w Leeds. Odkąd Pascal Struijk doznał kontuzji w zeszłym miesiącu w zremisowanym 2:2 meczu z Man United, Firpo rozpoczął pięć ostatnich meczów Premier League.

Czytaj: Marca: 220 milionów euro zostało wyłożone na stół

Teraz Struijk wrócił do formy meczowej, ale w ostatnich dwóch meczach musiał siedzieć na ławce rezerwowych. Teraz Firpo cieszy się zaufaniem Gracia.

Według źródła Football-Insider, Firpo jest nie tylko popularny wśród nowego menedżera Leeds, ale kilka hiszpańskich klubów chce podpisać kontrakt z 26-latkiem tego lata, wyczuwają możliwość spadku Leeds i hurtową sprzedaż zawodników.

Czytaj: Łatwo zrozumieć, dlaczego Juventus musi anulować kontrakt Paula Pogby

Przyszłość Firpo prawdopodobnie będzie zależała – podobnie jak wielu jego kolegów z drużyny – od tego, czy Leeds będzie w stanie przetrwać spadek z Premier League. A czy Firpo jest w długoterminowym planie Gracii, to już inna kwestia.