Kolejne pole position Hamiltona, pechowy Leclerc

0
603
F1 Facebook

Do dzisiejszego GP Monako w pierwszej linii po raz kolejny ustawią się kierowcy Mercedesa, na których nie ma mocnych w tym roku. Z najlepszym czasem, 1:10,166, zakończył kwalifikacje Lewis Hamilton, a o 0.086 sekundy wolniejszy był jego kolega z teamu, Valtteri Bottas. O kolejne 0.4 sekundy gorszy czas miał Max Verstappen.

Ferrari ponownie zawiodło swojego kierowcę i nie po raz pierwszy ofiarą błędu Scuderii był Leclerc. 21-latek miał spore nadzieje na dobry wynik na swoim rodzimym torze, jednak team z Maranello nie wypuścił go z garażu pod koniec Q1 i ostatecznie jego czas 1:12,149 nie starczył, by zameldować się w Q2. Tym samym na tym niezwykle trudnym do wyprzedzania torze Monakijczyk ruszy do wyścigu z 15. pozycji i to ze względu na karę przesunięcia o trzy pola Antonio Giovinazziego. Poza tym w pierwszej części kwalifikacji obyło się bez sensacji.

W Q2 odpadły oba bolidy Alfa Romeo, Romain Grosjean z Haasa, Lando Norris z McLarena i Nico Hülkenberg z Renault. Wyjątkowo dobrze poradzili sobie kierowcy Toro Rosso, obaj kwalifikując się do finałowej dziesiątki.

Q3 to już popis kierowców Mercedesa, którzy toczyli bratobójczą walkę o pole position. Reszta mogła co najwyżej oglądać ich bój i rywalizować o kolejne pozycje. Na trzecim miejscu znalazł się Verstappen, a czas o 0.3 gorszy miał Vettel. Kolejny raz zawiódł Gasly, który tym razem ukończył kwalifikacje na piątym miejscu, ale ze względu na przyblokowanie Hülkenberga w Q1 zostanie przesunięty o trzy miejsca do tyłu na starcie. Na jego miejsce wskoczył Kevin Magnussen, dla którego jest to start z najwyższego pola w tym sezonie. Do tej pory w najlepszym wypadku startował z piątej pozycji w Bahrajnie. Z kary Gasly’ego skorzystają również Ricciardo i Kwiat.  Za nimi do wyścigu ruszą Sainz Jr i Albon.