Messi w obecnym sezonie nie ma konkurencji w La Liga, dokłada do tego znakomite występy w Lidze Mistrzów. Wydaje się, że obecnie żaden z piłkarzy nie może się równać z Argentyńczykiem.
Pod nieobecność Cristiano Ronaldo w Hiszpanii, Messi może czuć się samotny na czele klasyfikacji strzelców, jak i wśród asystentów. Ponad 29 zdobytych goli i 12 asyst, to najlepszy wynik w najlepszych ligach Europy – żaden z piłkarzy nie brał udziału przy ponad 41 ligowych golach dla swojego zespołu. Do tego dołożył 8 goli i 3 asysty w Lidze Mistrzów, dzięki czemu jest najlepszym strzelcem Champions League, ex aequo z Lewandowskim.
Gdy drużynie nie idzie, w każdym spotkaniu piłkarze Barcelony mogą liczyć na Argentyńczyka. Legenda zespołu zdobywa kolejne metry, rozgrywa, tworzy sytuacje i sam strzela, z różnych pozycji. Ostatni mecz z Realem Betis pokazał klasę i wyśmienitą formę Messiego, który zdobył hattricka, a każdy kolejny gol był ładniejszy od poprzedniego. Po trzeciej bramce, kiedy przelobował bramkarza z kilkunastu metrów, cały stadion w Sevilli zaczął skandować jego nazwisko. Niewielu piłkarzy dostąpili takiego zaszczytu od kibiców drużyny przeciwnej. Messi dołącza tym samym do brazylijskiego Ronaldo, Cristiano Ronaldo, Ronaldinho, czy Del Piero.
Prawdopodobnie żadna drużyna nie może pochwalić się zawodnikiem, który ma tak gigantyczny wpływ na wyniki zespołu. Kiedy drużynie nie szło, lub jako pierwsza traciła gola (a Barcelona w tym sezonie nie może pochwalić się żelazną defensywą, tracąc 27 goli w 28 meczach), Messi wkraczał do akcji i odmieniał wynik meczu. Argentyńczyk, który 24 czerwca skończy 32 lata, wciąż jest w niesamowitej dyspozycji.
