Myślę, że kibice Leeds mogą odetchnąć z ulgą po tym, jak klub wybrał Javiego Gracia na następcę Jesse Marscha, który doprowadził klub na skraj przepaści Premier League. Tymczasowy menedżer Michael Skubala nie był w stanie odwrócić losu, dlatego Leeds musi pilnie przejąć ster.
Jesse Marsch został zwolniony z klubu 6 lutego, a trener U-21 Michael Skubala przejął stery w ostatnich trzech meczach, ale porażka 0:1 w sobotę z rywalem spadkowym Everton, oznacza, że klub jest tylko o dwa punkty od bezpiecznego miejsca.
Leeds ogłosiło już oficjalnie porozumienie z Hiszpanem, Javi Gracią, ale trener musi poczekać na pozwolenie na pracę.
Czytaj: Leeds potwierdza nowego trenera
📰 #LUFC is delighted to announce the club have agreed terms with Javi Gracia to become head coach, subject to obtaining a work permit
— Leeds United (@LUFC) February 21, 2023
Leeds zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w Premier League. Na początku tego miesiąca klub był zmuszony pozbyć się menedżera Jesse Marscha po kilku słabych wynikach. Amerykanin spędził niecały rok w klubie po tym, jak w zeszłym roku przejął stanowisko po Marcelo Bielsa.
W weekend rozegrany zostanie mecz z Southampton, a sześciopunktowy mecz będzie, miejmy nadzieję, debiutem Gracii jako szefa Leeds.
Gracia został zatrudniony przez Watford w styczniu 2018 roku i uratował klub przed spadkiem. W następnym sezonie poprowadził drużynę do 11. miejsca, najlepszego miejsca w historii klubu w Premier League, ale został zwolniony na początku następnego sezonu.
Od tego czasu był trenerem Valencia, zanim zastąpił Xaviego w katarskim klubie Al Sadd.
Czytaj: Leeds będzie latem licytować zawodnika Chelsea