Nowe twarze FC Barcelony są ekscytujące, mimo że nie zagrał Lewandowski

0
163
Konferencja prasowa w przeddzień Inter Miami vs FC Barcelona: Phil Neville, Gregore, Sergio Busquets, Andreas Christensen. Źródło: Twitter

Raphina i Kessié spektakularnie zadebiutowali w wygranym meczu z Inter Miami.

Pierwszy z czterech meczów tournee FC Barcelony po Stanach Zjednoczonych zakończył się upokorzeniem słabego Inter Miami 6:0 w MLS, ale kwestią, która najbardziej ekscytuje fanów zespołu „Culé”, był świetny poziom pokazany przez ich dodatki w pierwszej linii.

Przede wszystkim musimy wspomnieć o Raphinie, który strzelił gola i asystował przy kolejnej po przybyciu na ten letni rynek z Leeds United, oprócz natychmiastowej obecności na tablicy wyników, był częścią Xaviego, który nie mógł być w meczu z powodu problemów wizowych.

Bramka Raphinha, świetna gra Kessié

Raphinha najpierw zaliczył asystę przy golu Pierre’a-Emericka Aubameyanga, potem strzelił gola lewą nogą, a następnie podał podanie do trzeciego gola, który został znakomicie skończony przez innego gwiezdnego członka ataku Blaugrany, Ansu Fati.

Ale Raphina nie był jedynym, który zabłysnął, jednocześnie musimy podkreślić występ Francka Kessié, którego talentu ofensywnego pomocnika nie można było zignorować, kolejną nową twarz z AC Milan, tak jak w jego najlepszych momentach w Serie A był głównym generatorem ofensywnej piłki nożnej.

Zarówno Raphiha, jak i Kessié grali pierwsze 45 minut, zostali zmienieni w przerwie, ale pozostawili przyjemny posmak w ustach tej drużynie, której główna nowa twarz obserwowała mecz z ławki z wielkim uśmiechem, oczywiście mówimy o Robercie Lewandowskim.

Robert Lewandowski przyglądał się z trybun

Źródło: Twitter

Polak, były gwiazdor Bayernu Monachium, został we wtorek przedstawiony jako nowy zawodnik Barcelony i choć nie zagrał w meczu z Inter Miami, to oczekuje się, że jego pierwsze minuty na boisku będą w sobotnim meczu z Realem Madryt.

Czytaj: Z tym numerem Robert Lewandowski zagra w Barcelonie

Lewandowski zasiadł na trybunach w towarzystwie Ferrana Torresa oraz Gerarda Pique i stamtąd obejrzał mecz, w którym Duma Katalonii urządziła sobie popis strzelecki.

Po roku wielu cierpień zespołu trenowanego przez Xaviego, wydaje się, że światło na końcu tunelu i teraźniejszość, a przede wszystkim przyszłość jest ekscytująca w Barcelonie.