Nudny spektakl w „Teatrze Marzeń”. MU 1:1 Chelsea

0
599
Premier League Facebook

W spotkaniu 36. kolejki Premier League, Manchester United zremisował z Chelsea 1:1.

Lukaku stanął przed fantastyczną okazją do strzelenia bramki po prostopadłym górnym podaniu od Shawa, jednak pod presją obrońcy i bramkarza trafił w tego drugiego.

Belg zrewanżował się jednak genialnym górnym zagraniem do lewego obrońcy, który zbliżył się do linii końcowej, zgrał do środka, a w tłoku przed bramką uderzył Mata, pokonując bramkarza.

Chelsea rzuciła się do ataków starając się odrobić straty, ale gospodarze również zamierzali strzelić bramkę, która dla nich dałaby większy spokój. Pod koniec pierwszej połowy udało się jednak wyrównać. Rudiger oddał potężny strzał z dystansu, piłka wypadła De Gei z rąk, a przytomnie zachował się Marcos Alonso, który natychmiast dopadł do futbolówki i wpakował ją do siatki.

W drugiej połowie częściej oglądaliśmy kontuzje piłkarzy, niż ciekawe sytuacje. Ze względu na urazy z boiska byli zmuszeni zejść Rudiger, Willian i Bailly.

Na ponowne prowadzenie mógł wyprowadzić gospodarzy Rojo, który wszedł na murawę  za Bailly’ego. Argentyńczyk uderzył głową w stronę bramki, jednak na drodze strzału na linii bramkowej stał Pedro, który wybił uderzenie.

Ta sytuacja mogła się zemścić w doliczonym czasie gry. Higuain otrzymał prostopadłe podanie, jednak starając się przelobować bramkarza z ostrego kąta, udało mu się jedynie wywalczyć rzut rożny.

Wynik remisowy ustawia przede wszystkim Chelsea, która ma dwa punkty przewagi nad piątym Arsenalem i trzy nad Manchesterem United. Londyńczycy są już blisko utrzymania się w Top 4 i powrotu do Ligi Mistrzów po roku nieobecności. Tymczasem United czeka prawdopodobnie odwrotny los i w kolejnym sezonie zagrają w Lidze Europy.