Otrzymała obywatelstwo polskie i może reprezentować Polskę w lekkoatletyce

0
4
Lekkoatletka Maria Żodzik otrzymała polskie obywatelstwo. (zdjęcie: Robert Bońkowski, x)

Reprezentacja Polski w półfinale baraży o Euro 2024 zmierzy się z Estonią. Biało-czerwoni są zdecydowanym faworytem tego starcia. Będzie to dla nich ostatnia szansa, by zakwalifikować się na turniej w Niemczech. 

Probierz na swoim trzecim zgrupowaniu jest zadowolony z formy zawodników. Odkąd został selekcjonerem, będzie mógł po raz pierwszy ustawić drużynę z Piotrem Zielińskim i Robertem Lewandowskim w jednym składzie.

W poprzednim roku musieliśmy szukać i sztukować. A teraz większość zawodników gra w swoich klubach – stwierdził selekcjoner. Ale dodał jedną niepokojącą informację. – Decyzji dotyczącej składu nie ma, mamy kilka znaków zapytania jeżeli chodzi o stan zdrowia niektórych piłkarzy – przyznał.

Na przedmeczowej konferencji prasowej trener reprezentacji Polski wymienił między innymi Jakuba Piotrowskiego. Gracz Łudogorca niespodziewanie wystąpił w listopadowym meczu z Czechami (1:1), zastępując chorego Piotra Zielińskiego. Zagrał solidnie, a do tego strzelił gola.

CZYTAJ: Wielkie kluby walczą o Xabiego Alonso

Probierz cały czas poszukuje jednak zawodnika do środka pola i z tego powodu powołał Tarasa Romanczuka, z którym pracował wcześniej w Jagiellonii.

Wiele na to wskazuje, że do składu kadry wróci Bartosz Salamon. Obrońca Lecha wrócił do żywych po długiej dyskwalifikacji. Pamiętamy jego dotąd najlepszy występ w reprezentacji w meczu eliminacji Euro 2024 z Albanią w Warszawie.

Polacy wygrali 1:0 za kadencji Fernando Santosa, a Salamon był liderem defensywy, kimś w rodzaju Kamila Glika. Krótko po tym spotkaniu w organizmie Salamona wykryto jednak niedozwoloną substancję i zawodnik musiał pauzować osiem miesięcy ze względu na zawieszenie. Wydawało się, że to jego koniec, ale obrońca dostał od losu prawdopodobnie ostatnią szansę na zaistnienie w piłce na najwyższym poziomie.

CZYTAJ: Manchester United znalazł niespodziewanego kandydata na miejsce Ten Haga