Prezes Barcelony, Joan Laporta, mógł być powodem, dla którego Lionel Messi nie wrócił

0
11
Potencjalny powrót Lionela Messiego do Barcelony został określony jako „farsa”, ponieważ relacja z prezesem Blaugrany, Joanem Laportą, nie jest „najlepsza”. (zdjęcie: Chris Burton, Twitter)

Spekulacje na temat potencjalnego powrotu Lionela Messiego do Barcelony zostały określone jako „farsa” przez byłego reprezentanta Hiszpanii Santiago Canizaresa, donosi Goal. Pomimo plotek o ponownym spotkaniu z argentyńską supergwiazdą, stało się jasne, że Messi nie podpisze nowego kontraktu z PSG. Odbyły się rozmowy między Barceloną a przedstawicielami Messiego, ale żadna umowa nie doszła do skutku, co skłoniło Messiego do podjęcia decyzji o kontynuowaniu kariery w Inter Miami w Major League Soccer (MLS).

Canizares, który mierzył się z Messim, gdy był bramkarzem Valencii, wyraził wątpliwości co do możliwości drugiego wspaniałego czasu Messiego w Barcelonie. Przytoczył napięte stosunki między prezesem Barcy, Joanem Laportą, a legendą klubu Messim.

Canizares stwierdził: „Messi i Barça to bardziej farsa niż cokolwiek innego. Nawet gdyby Messi chciał przejść do Barcy, nie byłoby to najlepsze rozwiązanie.” Dodał ponadto, że klub oczekiwałby, że Messi będzie grał na tym samym poziomie, co wtedy, gdy był o 10 lat młodszy, i że charyzmatyczny Messi mógłby przyćmić Laportę i zyskać więcej sympatii fanów.

Przeczytaj także: Lionel Messi podjął decyzję w sprawie przyszłości – koniec spotkań

Chociaż takie postacie jak główny trener Xavi wydawały się otwarte na powrót Messiego, Barcelona nie złożyła żadnej formalnej oferty. Sam Messi ujawnił, że odrzucił oferty drużyn europejskich, aby dołączyć do Interu Miami w Stanach Zjednoczonych. Oczekuje się, że Messi dołączy do klubu MLS na początku lipca.

FC Barcelona wydała komunikat, w którym prezes klubu Joan Laporta akceptuje przejście Lionela Messiego do Interu Miami i decyzję o grze… w mniej wymagającej lidze.

– Prezydent Laporta rozumie i szanuje decyzję Messiego, że chce rywalizować w lidze z mniejszymi wymaganiami, z dala od światła reflektorów i presji, której był poddawany w ostatnich latach. Zarówno Joan Laporta, jak i Jorge Messi zgodzili się również współpracować, aby uhonorować piłkarza, który był, jest i zawsze będzie kochany przez Barcę – napisano w oświadczeniu.

Przeczytaj również: Harry Kane jest otwarty na transfer do Realu Madryt

Mając już za sobą sagę Messiego, Barcelona może skupić się na alternatywnych celach w letnim okienku transferowym. Klub został powiązany z graczami takimi jak Ilkay Gundogan, Joao Cancelo i Joshua Kimmich, którzy starają się wzmocnić swój skład na nadchodzący sezon. Gdy Messi rozpoczyna nowy rozdział w Stanach Zjednoczonych, Barcelona bez wątpienia stanie przed wyzwaniem zbudowania zespołu zdolnego do rywalizacji bez swojego kultowego talizmanu.