Agnieszka Radwańska ma za sobą dwa nieudane sezony z rzędu. Tegoroczne zmagania zakończyła już we wrześniu. Nieustannie walczy z nieoperacyjnym urazem stopy i permanentnym zmęczeniem. Jak sama przyznaje -najbliższe tygodnie pokażą, kiedy i czy w ogóle będę w stanie wrócić na kort-.
W obozie polskiej tenisistki od dawna nie jest dobrze. Ostatnie 2 sezony Radwańskiej były pasem porażek. Polka przeważnie odpadała w początkowych fazach turniejów lub w ogóle nie pojawiała się w rozgrywkach. Ciągle walczyła z urazami. Nie czuła się na siłach ani fizycznie, ani mentalnie. W końcu chyba każdy sportowiec byłby w psychicznej rozsypce, gdyby jego ciało odmawiało posłuszeństwa i nie reagowało poprawnie na żadną z rehabilitacji. To tak jakby walczył z wiatrakami.
Światło na stan tenisistki i jej ostatnie sezony rzucił w wywiadzie dla Polskiego Radio Dawid Celt, drugi trener i mąż Radwańskiej:
W ostatnim czasie więcej było walki z samym sobą, niż z rywalkami. Nie było treningu, przygotowywania się do meczów, tylko doprowadzanie się do stanu „używalności”, do takiego stanu, by móc spróbować zagrać. To jest bez sensu. Nie wyobrażam sobie dalszego funkcjonowania w ten sposób.
cytat: źródło
Podobnie swoją obecną sytuację opisywała sama tenisistka. Radwańska przyznała, że nie wyobraża sobie grania na pół gwizdka. Dla nie jest to wóz albo przewóz — albo gra na swoim najlepszym poziomie i liczy się w turze, albo nie gra w ogóle. Razem z mężem tenisistka zgadza się, że jest już w takim momencie kariery, w którym nie liczy się tylko zakwalifikowanie się do turnieju, ale przede wszystkim jak najlepszy wynik. Tenisistka chce być zapamiętana za swoje bardzo dobre wyniki, a nie za przysłowiowe męczenie się na korcie i bezsensowne przedłużanie swojej kariery tylko po to, żeby jeszcze trochę pograć.
Bez treningu nie da się rywalizować. Jeżeli chcesz być na tym poziomie, do którego Agnieszka wszystkich przyzwyczaiła, to naprawdę trzeba bardzo ciężko pracować. Ona nie ma w tej chwili takiej możliwości. Nie jest też typem zawodniczki, którą będzie interesować jazda po turniejach na zasadach turystycznych, by wygrać jeden, dwa mecze. Nie jest na tym etapie kariery. Za dużo osiągnęła, żeby się rozmieniać na drobne.
– przyznał Celt w rozmowie z Polskim Radiem (cytat: źródło)
Mąż tenisistki otwarcie przyznał, że rozważają wszelkie możliwe opcje. Oczywiście ostateczna decyzja należy do samej Radwańskiej, ale również ona zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. Tenisistka doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jej problemy ze stopą nigdy nie znikną. Podczas ostatniego wywiadu dla portalu Interia, przyznała, że jest to uraz mechaniczny, którego nie da się niestety zoperować i będzie on się pogarszał z każdym kolejnym ekstremalnym wysiłkiem.
Czy mam na nogach szpilki, czy buty do grania, to boli tak samo. Mówiąc najprościej, moja lewa stopa jest tak zmiażdżona od biegania czy hamowania, że mało co już w niej pracuje. Wszystko puchnie, momentalnie jest stan zapalny. Potrafię się nawet obudzić ze skurczami w środku nocy. Żadne zastrzyki już nie pomagają – ani z kortyzolu, ani z osocza. To irytujące, bo człowiek próbuje wszystkiego, ma najlepszych lekarzy wokół siebie i zabiegi, ale organizm mówi „stop”.
– tłumaczy Radwańska (cytat:źródło)
Polska tenisista przyznaje, że o swojej przyszłości rozmawia ze swoim sztabem szkoleniowym już od kilku miesięcy. Zapowiedziała, że konkretniejszych ruchów i decyzji w sprawie kariery na korcie możemy spodziewać się najprawdopodobniej w listopadzie. Pozostaje więc na razie dalej czekać na rozstrzygnięcie losów polskiej tenisistki.
Przypomnijmy, że Agnieszka Radwańska to pierwsza polska tenisistka, która zarobiła na korcie ponad 1 mln dolarów amerykańskich. W przeciągu całej kariery zarobiła 27 683 807 $, co plasuje ją na 6. miejscu w klasyfikacji wszech czasów. Pełną listę zarobków tenisistek możecie zobaczyć tutaj —> link.
Radwańska ma na swoim koncie m.in. udział w finale singla Wimbledonu (Wimbledon 2012) i wygraną wspólnie z Jerzym Janowiczem w Pucharze Hopmana w 2015 roku. Polka jest też drugą osobą z Polski w erze open (po Wojciechu Fibaku w 1977), która osiągnęła pierwszą dziesiątkę rankingu — zajmowała 2. miejsce.
Nie wiesz, jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się!
PRZECZYTAJ TAKŻE: Apple i Samsung celowo spowalniają systemy telefonów – f7city.pl
Źródło artykułu: eurosport, onet
