Skoki narciarskie: jeden z Polaków zachwycił podczas kwalifikacji w Niżnym Tagile

0
356
Rozpoczęły się kwalifikacje w Niżnym Tagile! Zdjęcie: twitter.com/Skijumpingpl

Na treningach wykazał się dobrą formą i powtórzył to podczas kwalifikacji w Niżnym Tagile. Aleksander Zniszczoł po skoku na 125. metrów wskoczył na 8. miejsce. Pierwsze miejsce zajął Markus Eisenbichler. Ze względu na sędziów i dyskwalifikacje były to niecodzienne eliminacje.

Przyzwyczailiśmy się już do tego, że skoki skoczków ocenia pięciu sędziów z różnych krajów. Tym razem jest inaczej. W Niżnym Tagile aż trzech sędziów jest z Rosji. Taka sytuacja w Pucharze Świata zdarza się naprawdę rzadko. Podobnie jak sytuacja, że w sobotę wystartuje tylko 48 skoczków, to także jest bardzo rzadkie.

Dlaczego w zawodach weźmie udział tak mało skoczków? Do kwalifikacji zgłosiło się 51 skoczków. Teoretycznie jeden skoczek powinien odpaść, ale w praktyce aż trzech skoczków zostało zdyskwalifikowanych. Rosjanin Mankow i Słoweniec Tilen Bartol jeszcze przed skokiem, a Austriak Jan Hoerl już po swojej próbie.

Po trzech dyskwalifikacjach, eliminacje dla reszty skoczków były skokiem treningowym. Jak przeszli kontrolę sprzętu, bez względu na uzyskaną odległość, kwalifikowali się do sobotnich zawodów.

Polacy nie mieli żadnych problemów ze sprzętem i w komplecie wystąpią w pierwszym konkursie. Ze skokami Polaków było różnie. Bardzo dobry trzeci w ciągu dnia skok oddał Aleksander Zniszczoł. Po dobrych próbach na treningu, nie zawiódł także na eliminacjach. Skoczył na odległość 125 metrów i zajął 8. miejsce.

PŚ w Niżnym Tagile: Aleksander Zniszczoł melduje się w czołowej „10” kwalifikacji. 16. Jakub Wolny, 24. Maciej Kot, 27. Paweł Wąsek, 37. Tomasz Pilch i 45. Stefan Hula. Źródło: Twitter

Paweł Wąsek drugi trening skończył na 7. miejscu, ale w kwalifikacjach nie zachwycił. Skoczył na odległość 121,5 metra i zajął 27. miejsce. Lepiej wypadł Maciej Kot, który zajął 24. miejsce i skoczył 119 metrów w słabszych warunkach oraz Jakub Wolny z 16. miejscem po skoku na 124 metry. Skoki Tomasza Pilcha i Stefana Huli nie były dobre.

Za to świetną formę z początku sezonu potwierdzili Halvor Egner Granerud i Markus Eisenbichler. Skoczek z Norwegii wygrał oba treningi, ale już w kwalifikacjach musiał zaakceptowwać wyższość Niemca. Obaj panowie skakali z niższej belki.

Granerud skoczył na odległość 131,5 metra. Eisenbichler wylądował na 135. metrze. Dwóch sędziów za wysoko oceniło jego styl, ale nie miało to większego znaczenia. Niemiec wygrał eliminacje, o 2,3 punktu przed Granerudem.

Należy pamiętać, że najlepsi polscy skoczkowie, tacy jak Kubacki, Stoch, Żyła, Murańka i Stękała nie wystąpią w Niżnym Tagile. Polacy zostali w kraju. Trenują przed zbliżającymi się mistrzostwami świata w lotach.

Czytaj: Adam Małysz obchodzi 43. urodziny. Zobaczcie 10 jego najlepszych skoków w historii