– Przecież żyjemy w wolnym kraju, więc chyba wolno, prawda? Tylko mówienie o tym głośno sprawi, że zmieni się u nas postrzeganie takich spraw. My z żoną to akceptujemy, liczy się to, że córka jest szczęśliwa – powiedział Aleksander Zillmann.
Innego zdania jest Zofia Noceti-Klepacka, jedna z najbardziej utytułowanych żeglarek w Polsce, brązowa medalistka olimpijska z Londynu i reprezentantka Polski na igrzyskach w Tokio.
Noceti-Klepacka od dawna nie ukrywa, że jest przeciwniczką par homoseksualnych. Jest osobą mocno wierzącą w Boga, która wielokrotnie atakowała środowiska LGBT.
I tak od kilku dni pozostaje obiektem politycznych ataków. 35-letniej żeglarce zarzuca się m.in. homofobię, wyśmiewana jest też jej wiara w Boga.
Negatywnie o polskiej olimpijce wypowiada się także Władysław Kozakiewicz, złoty medalista IO w 1980 r. w skoku o tyczce.
– Uważam, że jako sportsmenka pani Klepacka jest w porządku, bo sporo potrafi i jest jedną z najlepszych zawodniczek na świecie. Ale jako człowiek jest na dnie – powiedział Kozakiewicz w rozmowie ze Sport.pl.
Mistrz olimpijski uważa, że 35-latka uważa się za kogoś lepszego tylko ze względu na swoją orientację. – Moim zdaniem ona chce się przypodobać pewnym środowiskom i w imię tego wyrzuca z siebie przeróżne obrzydlistwa, jednocześnie twierdząc, że jest wierząca. Nie, nie, jeżeli ktoś jest wierzący, to nie może się tak zachowywać – dodał Kozakiewicz.
Noceti-Klepacka wrzuciła na Facebooka zdjęcie z Zillmann
Choć od kilku dni próbuje się skłócić reprezentantki Polski, a z medalowej rywalizacji uczynić starcie prawicy z lewicą, obecne w Tokio olimpijki niezmiennie pokazują wielką klasę.
„Sport ponad wszystko. Brawo Kasia i cała załoga za srebrne medale dla Polski” – podpisała swoje zdjęcie 35-latka.
„To powinno zamknąć wszelkie durne dyskusje, które toczą się od kilku dni. Pozwólmy sportowcom walczyć i cieszyć się sukcesami, wspierajmy, gdy walczą z biało-czerwoną flagą na sercu. Wspierajmy wszystkich. Brawo dziewczyny!” – napisał na Twitterze Sebastian Kaleta, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Oby wspólne zdjęcie z Zillmann zakończyło wszelkie negatywne emocje wokół Klepackiej i wszystkich polskich olimpijczyków. Każdy sportowiec wielokrotnie podkreśla, że walczą w jednej sprawie, dla wszystkich kibiców. Podziały nikomu nie służą.