Surowa kara dla Sadio Mane! Skrzydłowy powiedział znajomym, że tęskni za Liverpoolem

0
13
Sadio Mané; zdjęcie: 6x UCL | Bayern: Twitter

Legenda Liverpoolu, Sadio Mané, który zeszłego lata ogłosił transfer do Bayernu Monachium musi zapłacić sporą karę finansową za uderzenie Leroya Sané po meczu z Manchesterem City.

Sadio Mané po pierwszym meczu ćwierćfinałowym z Manchesterem City (0:3) w szatni wdał się w bójkę z Leroyem Sane. Senegalczyk już następnego dnia został ukarany przez władze Bayernu Monachium. Piłkarz nie mógł wystąpić w sobotnim starciu z Hoffenheim (1:1), a także otrzymał karę finansową. Teraz wiadomo, ile ona wyniosła.

Bayern Monachium przez długi czas miał wątpliwości, co robić, Leroy Sané i Sadio Mané otwarcie kłócili się na murawie, a po meczu kontynuowano dość ostrą wymianę zdań i zakończyło się uderzeniem Sané w twarz przez Mané.

Sky Sport donosi, że ponieważ obaj „stali się znów przyjaciółmi” i że Leroy Sané przeprosił, będzie tylko grzywna w wysokości 300 000 euro i zawieszenie na jeden mecz. Nawet jeśli nie jest zbanowany i kontynuuje grę, nie jest pewne, czy pozostanie w Niemczech po otwarciu okienka transferowego tego lata. Sadio Mané powiedział znajomym, że „tęskni za Liverpoolem” i będzie zainteresowany powrotem.

CZYTAJ: Manchester United poznał cenę Rasmusa Højlunda

Mané odsiaduje obecnie zawieszenie nałożone przez klub w meczu Bundesligi przeciwko Hoffenheim, który zakończył się wynikiem 1:1.

Według Football Insider, Mané poinformował przyjaciół po przeprowadzce do Bayernu, że „tęskni za Liverpoolem” – miastem, w którym spędził sześć lat swojej kariery. 31-latek ugruntował swoją pozycję gwiazdy na Anfield, zdobywając sześć trofeów i tworząc potężne ofensywne trio z Roberto Firmino i Mohamedem Salah.

Football Insider twierdzi, że powrót do Premier League jest postrzegany jako „najbardziej realna opcja” przez osoby z obozu Mané – chociaż powrót do Liverpoolu wydaje się mało prawdopodobny.

CZYTAJ: Antony poprowadził Manchester United do wyjazdowego zwycięstwa z Nottingham Forest

Mało prawdopodobny!

Liverpool pozyskał dwóch napastników – Darwina Nuneza i Cody Gakpo – od czasu odejścia Mané , a obszary napastników nie są priorytetem dla klubu, aby wzmocnić się na rynku transferowym tego lata.

Zamiast tego wygląda na to, że The Reds skupią się na nowych pomocnikach.

Brak postów do wyświetlenia