Niedawno polski bramkarz Wojciech Szczęsny wrócił z piłkarskiej emerytury, aby dołączyć do Barcelony jako zmiennik kontuzjowanego Marca-André ter Stegena. Jednak 34-latek do tej pory tylko wspierał Iñakiego Peñę na ławce rezerwowych, ponieważ ten ostatni nadal gra w podstawowym składzie. Wojtek jednak nie wydaje się tym zbytnio przejmować.
Po meczu z Bayernem, Szczęsny nie rozmawiał zbyt wiele z prasą, ale zostawił krótką wiadomość dla polskich dziennikarzy, którzy spodziewali się jego debiutu w podstawowej jedenastce.
„Nie napinajcie się tak” – powiedział Szczęsny reporterom sport.pl.
To odniesienie do dużych oczekiwań i ciśnienia na jego debiut, jakie powstało w mediach i wśród kibiców.
CZYTAJ: FC Barcelona celem oszustwa transferowego Lewandowskiego
Wcześniejsze doniesienia sugerowały, że 34-latek mógłby zadebiutować w Barcelonie w meczu z Sevillą. Jednak Peña został obdarzony rolą podstawowego składu zarówno w tym meczu, jak i w późniejszym starciu Ligi Mistrzów z Bayernem, a Hansi Flick nadal na niego stawia.
CZYTAJ: Flick zapisał się w historii Ligi Mistrzów, przewyższając nawet Guardiolę
Na razie Inaki Peña pozostanie bramkarzem pierwszego wyboru w FC Barcelonie. Jego zmiennikiem będzie Wojciech Szczęsny.
For the time being, Inaki Pena will remain as #FCBarcelona's first-choice goalkeeper. Wojciech Szczesny will be his backup. (Sport) pic.twitter.com/umVh89ifup
— Football España (@footballespana_) October 23, 2024
Wojciech Szczęsny ma bezproblemową synergię ze swoim bezpośrednim konkurentem. Ter Stegen nigdy nie był widziany tak blisko żadnego ze swoich konkurentów podczas treningu.
Wojciech Szczęsny has this seamless synergy with his direct competition. Ter Stegen was never seen to be this close to any of his competitors in training.
— Raghu (@IndiaTales7) October 24, 2024
🗣️Adam Marchliński: „Na dłuższą metę nie ulega wątpliwości, że Wojciech Szczęsny wygryzie Iñakiego Peñę”. pic.twitter.com/cw9zm8BR9H
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 22, 2024