Hubert Hurkacz w świetnym stylu wygrał turniej Delray Beach Open. Polak przez całe zawody nie stracił ani jednego seta i bardzo pozytywnie może patrzeć w stronę zbliżającego się Australian Open.
W drodze na szczyt Hubert Hurkacz nie stracił ani jednego seta. Polak najpierw ograł 6:2, 6:2 Daniela Galana, potem 6:4, 6:4 Roberto Quiroza, a w półfinale wygrał z Christianem Harrisonem.
W finale czekał na niego Sebastian Korda. Hurkacz pokonał Kordę 6:3, 6:3. Polak tym zwycięstwem zdobył tym samym swój drugi tytuł w zawodowej karierze. Wcześniej wygrał w Winston-Salem.
– Zagram w finale z absolutnym debiutantem na tym poziomie, więc moje doświadczenie powinno mi pomóc pod względem emocjonalnym. Czuję się świetnie, nie odczuwam żadnego zmęczenia – mówił przed meczem w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Winners are grinners ????
????: @TennisTV | @HubertHurkacz | @DelrayBeachOpen pic.twitter.com/exKnBdOF8b
— ATP Tour (@atptour) January 13, 2021
Dzięki wygranej w Delray Beach, Hurkacz wrócił do TOP 30 rankingu ATP. Dziś jest 29. Wyżej był tylko w marcu zeszłego roku – na 28. pozycji.
Hurkacz został także liderem rankingu ATP Race, na równi z Alexem de Minaurem. Polak i Australijczyk są pierwszymi zwycięzcami turniejów w tym roku.
Po triumfie w USA Hurkacz zapewnił sobie także rozstawienie w Australian Open, które w dniach 8-20 lutego odbędzie się w Melbourne. Rozstawionych będzie 32 najlepiej ocenionych tenisistów. Jak na razie z imprezy wielkoszlemowej wycofali się: Szwajcar Roger Federer, Amerykanin John Isner i Chilijczyk Cristian Garin. To oznacza, że Hurkacz będzie rozstawiony w Australii co najmniej z numerem 26. Dzięki temu w pierwszych dwóch rundach uniknie teoretycznie trudniejszych rywali.
Polak dzięki wygranemu finałowi zainkasował prawie 31 tys. dolarów, co w porównaniu z ostatnim rokiem jest spadkiem aż o 68%. Wszystko z powodu pandemii koronawirusa, która bardzo mocno uderzyła w światowy sport, w tym również rozgrywki tenisowe.
Podczas rozpoczynającego się od 8 lutego wielkoszlemowego turnieju Australian Open zwycięzcy również otrzymają mniejsze kwoty niż rok temu.
Czytaj: Surowe kary dla tenisistów za naruszenie zasad protokołu Australian Open