Tokio2020: Pierwszy medal dla Polski

0
386

Cóż to były za emocje! W końcu Polska zdobyła pierwszy medal. Czy to przełamie złą passę polskich sportowców w Tokio?

Polskie wioślarki zdobyły srebrny medal. Kobus-Zawojska/Wieliczko/Sajdak/Zilmann na drugim miejscu we wioślarskim finale! Wyprzedziły je tylko Chinki. Były łzy wzruszenia, niedowierzanie i piękne słowa. Po wyścigu udzieliły zbiorowego wywiadu TVP Sport.

– Powiem szczerze, że sama jestem w szoku, bo wyszłyśmy nie pierwsze, a dopłynęłyśmy drugie – mówiła bardzo zmęczona na mecie Maria Sajdak.

– Zebrałyśmy się, wyprzedziłyśmy Niemki, wyprzedziłyśmy Holenderki. Myślę, że to było to, na co nas rzeczywiście stać. Miałyśmy siłę się cieszyć, bo rzeczywiście rzadko jest tyle emocji – mówiła Maria Sajdak.

– Piękne uczucie. Żadna inna opcja by tutaj nie popłynęła. Jesteśmy jak taka lokomotywa, co troszkę wolniej się rozpędzała, ale dojechała. Przez nas Niemki się pogubiły i są bez medalu. To jest sport, to jest rywalizacja. Pozdrawiam również swojego męża i to też jest jego medal – powiedziała Agnieszka Kobus-Zawojska.

– Chinki niestety odpaliły za szybko, ale wiedziałyśmy, że fizycznie jesteśmy mocne. Nie do zagięcia. Musiałyśmy siebie uspokoić i wiedziałam, że damy radę – powiedziała Marta Wieliczko.

Katarzyna Zillmann z tych emocji aż się popłakała. Ciężko jej było cokolwiek wydusić z siebie. – Kocham dziewczyny bardzo was. Były bardzo ciężkie warunki. Świetnie zebrałyśmy się po tysiącu. Ja już nie widziałam nic i rwałam do końca, potem się odwróciłam i widziałam, że wszyscy za nami.

Na koniec Agnieszka Kobus-Zawojska zaapelowała do polskich kibiców:

– Proszę, nie hejtujcie tych sportowców, bo to nie jest coś zwykłego być tutaj, to jest nagroda. Mam nadzieję, że teraz my wlejemy trochę otuchy w serca Polaków. Pamiętajcie, to jest wielkie wyróżnienie startować dla Was z orzełkiem.

Twitter

Brawo dziewczyny! Jesteście WIELKIE!

Czytaj: Igrzyska Olimpijskie w Tokio: Naomi Osaka już poza turniejem olimpijskim