Ukraina wciąż marzy o Mistrzostwach Europy

0
8
Ukraina jest tylko o jedno zwycięstwo od Mistrzostw Europy w Niemczech – ale myślami są z ludźmi w okupowanej ojczyźnie. (zdjęcie: B/R Football, x)

Ukraina jest tylko o jedno zwycięstwo od Mistrzostw Europy w Niemczech – ale myślami są z ludźmi w okupowanej ojczyźnie.

Uszczęśliwieni ukraińscy pełni nadziei pozowali do zdjęcia przed małym blokiem w Zenicy, a prezydent federacji Andrij Szewczenko pogratulował im później w szatni. Podczas gdy w kraju nadal szaleje wojna, ikona futbolu zaprzysięgła drużynę na wielki finał na Mistrzostwa Europy.

„Dawajcie z siebie wszystko w drodze do bramki” – napisał Szewczenko w mediach społecznościowych po tym, jak mieszkańcy Europy Wschodniej dokonali wściekłego powrotu w półfinale baraży w Bośni i Hercegowinie. Teraz brakuje tylko zwycięstwa, aby wziąć udział w turnieju w Niemczech, co mogłoby przynajmniej dać trochę nadziei przy wszystkich złych obrazach z wojny.

„Mam nadzieję, że nasza drużyna była w stanie przekazać coś pozytywnego narodowi ukraińskiemu” – powiedział trener reprezentacji Serhij Rebrow, którego myśli były natychmiast z rodakami po wygranej 2:1 (0:0) z Edinem Dzeko i spółką.

„Ostatniej nocy było 30 rakiet. Latają codziennie. Naszą misją jest pokazanie, że wciąż żyjemy, że wciąż walczymy z Rosjanami, że wciąż potrzebujemy wsparcia z Europy – podkreślił Rebrow. – Ten mecz pokazał charakter naszych zawodników i naszego kraju.

CZYTAJ: Lewandowski tonuje nastroje po zwycięstwie nad Estonią

Ukraińcy, prowadzeni przez gracza Chelsea Mychajło Mudryka, wywalczyli sobie powrót do meczu z Bośniakami, a dzięki bramkom Romana Jaremczuka (85.) i Artema Dowbyka (88.) w końcówce, marzenia o mistrzostwie Europy są żywe. We Wrocławiu we wtorek na drodze Ukraińców stoi tylko Islandia.

„Obserwowaliśmy Islandczyków. Ale to będzie zupełnie inna gra. Zagramy w Polsce, gdzie będzie wielu naszych kibiców – powiedział Rebrow, który chce poprowadzić Ukrainę do czwartego z rzędu występu w Mistrzostwach Europy. Szewczenko, który trzy lata temu poprowadził drużynę do ćwierćfinału mistrzostw Europy, był zachwycony: „Drużyna pokazała charakter i walczyła do ostatniej minuty – dobra robota!” – powiedział były światowej klasy napastnik.

Rosyjska wojna na Ukrainie trwa od ponad dwóch lat, a w nocy z czwartku na piątek stolica Kijów po 44-dniowej przerwie ponownie stała się celem ciężkiego ataku rakietowego. Przed meczem rozmawiał ze swoimi zawodnikami o ataku – powiedział Rebrow, który przejął drużynę w 2023 roku.

CZYTAJ: FC Bayern kontaktuje się z kandydatami na trenera

W meczu z Islandią, która zakwalifikowała się do finału baraży, pokonując Izrael 4-1, Ukraińcy będą chcieli zrobić ostatni krok, aby zmierzyć się z Belgią, Słowacją i Rumunią w grupie E w Niemczech. „Jestem pewien, że stadion będzie pełny i wszyscy będą czekać na mecz. Przede wszystkim zawodnicy muszą się zregenerować” – powiedział Rebrow – „To teraz bardzo ważne”.