W Bundeslidze eksplodował nowy talent, który wkrótce może zachwycać widzów na Camp Nou. Luka Jovic, napastnik Eintrachtu, gdzie został wypożyczony z Benfiki, już w poprzednim sezonie zwrócił na siebie uwagę swoimi występami, strzelając osiem goli ligowych, jednak obecną kampanią Serb zapracowuje sobie na transfer do lepszego klubu.
Snajper piątej drużyny Bundesligi trafił do siatki ponad 15 razy w tym sezonie, do czego dołożył 5 asyst. Jest motorem napędowym swojej drużyny, wraz z Sebastienem Hallerem. Kiedy obaj występują na boisku, Serb równie dobrze spisuje się jako cofnięty napastnik.
Równie dobrze Joviciowi idzie w Lidze Europy, gdzie dołożył kolejne siedem bramek i asystę. W ostatnim spotkaniu w tych rozgrywkach, przeciwko Interowi, zdobył kluczową bramkę na San Siro, dzięki czemu to Eintracht znalazł się w ćwierćfinale. Miał również spory udział w wyeliminowaniu Szachtaru w 1/16 finału.
Serb stał się oczywistym wyborem do składu swojej reprezentacji i szybko spłacił zaufanie selekcjonera wobec siebie. W wyjazdowym meczu towarzyskim przeciwko Niemcom Jovic zdobył bramkę, dzięki której gospodarze musieli zadowolić się remisem.
Snajper przykuł uwagę włodarzy Barcelony, którzy obserwują 21-latka. Barça musi spojrzeć przyszłościowo na kwestię napastnika, bo Suarez skończył już 32 lata i choć wciąż jest w topowej formie, to młodszy nie będzie. Serb wydaje się dobrą inwestycją w przyszłość, gdyż będąc w takim wieku wciąż może poprawić wiele aspektów swojej gry.
