Jeden z najlepszych pomocników w historii futbolu, 39-letni Xavi Hernandez, rozegrał swój ostatni mecz w niezwykle bogatej, trwającej 22 lat karierze. Przeciwnikiem zespołu Hiszpana, katarskiego Al Sadd, było Persepolis. Wyszło ono zwycięskie z tego spotkania rozgrywanego w ramach Azjatyckiej Ligi Mistrzów.
Xavi jest wychowankiem Barcelony, gdzie stawiał pierwsze piłkarskie kroki. Pierwszy sezon spędził w zespole B Katalończyków, by w 1998 roku dołączyć do seniorów. Wtedy też rozpoczęła się trwająca siedemnaście lat przygoda Xaviego na Camp Nou, gdzie wyrósł na legendę zespołu i zdobył całe multum trofeów.
Wystarczy powiedzieć, że w tym okresie zdobył ponad osiem mistrzostw Hiszpanii, trzy Copa del Rey, sześć Superpucharów Hiszpanii, czterokrotnie Ligę Mistrzów, dwa razy Superpuchar Europy i dwukrotnie Klubowe Mistrzostwa Świata. W barwach 'Blaugrany’ rozegrał 769 spotkań, strzelił 85 goli i zaliczył 183 asysty.
Po sezonie 2014/15, przypieczętowanym potrójną koroną, odszedł do Al Sadd, gdzie udało mu się zdobyć mistrzostwo Kataru, puchar, Puchar Emira Kataru i Puchar Szejka Jassima.
Pomocnik był jedną z głównych przyczyn dominacji Hiszpanii na arenie międzynarodowej w latach 2008-2012. 'La Furia Roja’ zdobyli w tym czasie dwa mistrzostwa Europy i mistrzostwo świata. W narodowych barwach zdobył także srebrny i brązowy medal w Pucharze Konfederacji. Kraj reprezentował 133 razy i strzelił 13 bramek.