Zamiast zwycięstwa – remis Manchesteru United z Southampton na Old Trafford

0
38
Man United planuje grubą akcję w 2024 roku. Klub jest gotowy na zwolnienie co najmniej DZIESIĘCIU zawodników. (zdjęcie: ESPN FC, X)

Manchester United tylko zremisował z Southampton (0:0) w 27 kolejce Premier League. Czerwone Diabły przez ponad godzinę grały na Old Trafford w osłabieniu po czerwonej kartce Casemiro.

Nierozważny atak Casemiro oznaczał, że plan gry Czerwonych Diabłów przeciwko walczącemu o utrzymanie Southampton nie został zrealizowany, ale doskonały pokaz defensywy pozwolił im uniknąć katastrofy.

W 34 minucie gry doświadczony pomocnik zrobił wślizg wyciągniętą nogą, ale zamiast w piłkę, trafił w piszczel Carlosa Alcaraza. Faul, trzeba przyznać wyglądał bardzo niebezpiecznie.

Przeczytaj także: Premier League: Ligowa czołówka walczy o gwiazdę Fulham

Sędzia spotkania początkowo pokazał Casemiro żółtą kartkę, ale po wideoweryfikacji zamienił karę. Casemiro osłabił zespół. Za karę czeka go także kolejna, kilkumeczowa przerwa w grze.

Mimo gry w dziesiątkę Czerwone Diabły dowiozły jeden punkt do końca spotkania.

De Gea wykonał dwie spektakularne interwencje, aby nie dopuścić do straty bramki ale wynik jest także zasługą obrony Manchesteru.

Lisandro Martinez i Raphael Varane byli odważni i inteligentni, a obrońcy Aaron Wan-Bissaka i Luke Shaw również ciężko pracowali, aby powstrzymać energicznych gości.

Zobacz także: Barcelona z Lewandowskim w składzie wymęczyła zwycięstwo na Estadio San Mames

Manchester United mógł nawet wyrwać zwycięstwo, gdy Bruno Fernandes trafił w wewnętrzną część słupka w drugiej połowie.

Remis był oczywiście rozczarowującym wynikiem, biorąc pod uwagę jakość rywali, ale szokująca porażka Liverpoolu z Bournemouth w sobotę oznacza, że United mają osiem punktów przewagi nad Liverpoolem, tydzień po historycznym upokorzeniu na Anfield. Mogło być znacznie gorzej.

Z drugiej strony, gdyby Casemiro tak brzydko nie faulował, mogliby mieć 10-punktową poduszkę w pierwszej czwórce.