Zaprezentowany 13 lutego model bolidu RB15 w niczym nie przypomina swojego poprzednika. Jest to najbardziej drastyczna zmiana barw ze wszystkich zespołów Formuły 1, nie licząc Haasa.
Już RB14 z minionego sezonu miał różnić się od klasycznych barw teamu, zawierając głównie ciemny granat i żółć. Za barwy tymczasowe uznano wtedy niebieskie piksele na czarnym tle, a charakterystyczny byk i napisy „Red Bull” były białe. Ostatecznie bolid wygląd podobnie do poprzedników. Tym razem doszło jednak do znaczących zmian, motywem przewodnim jest ponownie granatowy, ale rzuca się w oczy jaskrawy czerwony, czyli kolor napisów, symboli i zdobień.
Zmienił się również wygląd byka, którego w obecnym modelu trudno nawet rozpoznać. Nic dziwnego, że wygląd auta wzbudza od samego początku kontrowersje. Obaj kierowcy są jednak zachwyceni samochodem, a Max Verstappen po dniu filmowym na Silverstone jest również usatysfakcjonowany jazdą nowym bolidem.
Red Bull będzie próbował w tym sezonie zbliżyć się do pierwszej dwójki, Mercedesa i Ferrari. Do Włochów zabrakło ponad 152 punktów, podczas gdy do Niemców 236. Holenderski kierowca, po znakomitym poprzednim sezonie, będzie próbował pobić swój rekord 249 „oczek”.
