
Sześciu polskich skoczków narciarskich weźmie udział w zawodach Puchary Kontynentalnego w Vikersund. W składzie znaleźli się skoczkowie z doświadczeniem, ale też ci młodzi. Pierwszy raz w zimowych zawodach wyższej rangi niż FIS Cup weźmie udział 16-letni Klemens Joniak.
Skoczek z Poronina dał się zauważyć większej publiczności podczas październikowych mistrzostw kraju. Tam pokonał kilku rywali z kadry narodowej i zajął niespodziewane 10. miejsce. Skoki Joniaka w Vikersund są możliwe, ponieważ tego lata Polak punktował w FIS Cup w Oteepie. Dobry start w Estonii umożliwił mu także debiut w letniej wersji Pucharu Kontynentalnego.
Kadra mężczyzn na Puchar Kontynentalny w Vikersund????????
➡️Jarosław Krzak
➡️Stefan Hula
➡️Maciej Kot
➡️Tomasz Pilch
➡️Jan Habdas
➡️Klemens Joniak????10-11.12.2021
___#teamPoland #polishskijumpingteam #skijumpingfamily #skijumping #skokinarciarskie #PolskiZwiązekNarciarski #pzn— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) December 7, 2021
Nie tylko Joniak jest ścieżynką wśród powołanych na zawody na skoczni Storbakke. Pokazać się większej publiczności ma szansę także Jan Habdas, który w miniony weekend zadebiutował w kwalifikacjach Pucharu Świata w Wiśle, finalnie nie punktując później w konkursie.
Czytaj: Debiutant wśród polskich skoczków. Zadebiutuje w kwalifikacjach
W Norwegii wystartują też doświadczeni zawodnicy. Będziemy oglądać Macieja Kota, Stefana Hulę i Tomasza Pilcha. Każdy z nich wygrywał w przeszłości konkursy „drugiej ligi” i każdy z nich marzy o tym, aby dzięki Pucharowi Kontynentalnemu utorować sobie drogę do startów w Pucharze Świata.
W składzie znajdzie się również Jarosław Krzak. Młody skoczek w Wiśle nie wykonał planu minimum, ponieważ odpadł w kwalifikacjach. W Vikersund będzie mógł się wykazać i pokazać z lepszej strony.
W konkursie powinno wystartować około 70 skoczków. Rywalizacja mężczyzn będzie w piątek i sobotę, a kobiet w sobotę i niedzielę.