
W poniedziałek rano opublikowano kolejny ranking WTA. W nim bez większych zmian w czołówce i w przypadku większości Polek. Poważny awans zanotowała jednak Maja Chwalińska.
W najnowszym rankingu WTA nie ujrzymy zmian w czołowej dziesiątce. Pozycję liderki zachowała, i zachowa do końca roku, Białorusinka Aryna Sabalenka.
Za jej plecami niezmiennie Iga Świątek, a podium zamyka Amerykanka Coco Gauff.
Przeczytaj: Kobayashi wygrywa konkurs w Lillehammer i zostaje liderem
Kolejną z Polek znajdziemy na 55miejscu, to Magda Linette (bez zmian).
Na 58. znalazła się Magdalena Fręch (jedna pozycja w górę).
Dalej na miejscu 128. znajduje się Maja Chwalińska. I to właśnie przy jej nazwisku należy się na chwilę zatrzymać. Polka w chilijskiej Colinie dotarła co prawda jedynie do ćwierćfinału, ale to pozwoliło jej zanotować awans o 5 lokat.
🔟 najbolje plasiranih teniserki na novoj WTA listi! 🎾📊
— sportazzo (@sportazzo) November 24, 2025
24.11.2025.#arynasabalenka #igaswiatek #cocogauff #tenis #amandaanisimova #jessicapegula #jasminepaolini #ekaterinaalexandrova #elenarybakina #mirraandreeva pic.twitter.com/w3ISzNnm6S
Dziś 24-latka znów powalczy o kolejne punkty, rozpoczynając bój w argentyńskim Buenos Aires.
Przeczytaj: Stadion Czerwonych Diabłów szykuje się do modernizacji










